2600 trzeszczy za oceanem a GPW znów ma problemy.

Wczoraj na Wall Street doszło do pierwszej, istotnej próby przełamania tegorocznej konsolidacji przez S&P500. Indeks szerokiego rynku zanurkował w ciągu sesji poniżej pułap 2600 punktów, jednakże chętnyh do grania krótkich pozycji było znacznie mniej, niż zwolenników obrony 2.6k w końcówce roku. Poniedziałkowe close wypadło powyżej 2.6k, na wykresie pojawiła się popytowa świeczka, której dolny cień stanowi sterfę wsparcia na najbliższe dni tygodnia. Aby jednak wczorajsza formacja okazała sie triggerem dla jankeskich byków, conajmniej we wtorek powinna pojawić się świeczka kontynuacji.

Rysunek 1. Indeks S&P500 dzienny, świecowy.

Problem pojawi się w momencie, w którym S&P500 łamie psychologiczną strefę 2600 – 2583 punktów w cenach close, co byoby równoznaczne z wyzwoleniem spadkowego triggera i zejścia w kierunku średnioterminowych poziomów wsparcia. Odpowiedzi na pytanie, czy taki scenariusz jest możliwy i jak bardzo wpłynęłoby to na zachowanie się kluczowcyh indeksów giełdowych, poszukuje redaktor Parkiet TV  Piotr Zając, z którym miałem ostatnio porozmawiać. Zapraszam do krótkiej wycieczki po 11 wykresach.

PN