Czerwień zdominowała już nie tylko strefę blue chips, ale także średniaki i maluchy notowane nad Wisłą i nie tylko. Przecena na Deutsche Boerse małych spółek i tych największych negatywnie wpłynęła na nastroje panujące na GPW, gdzie jak na razie punktów zwrotnych w deprecjacji nie widać. Nie można wykluczyć, że takowe pojawią się na dniach, jednakże z punktu widzenia praw fizyki akcyjne ursusy czują się coraz pewniej. Niedomknięte okno hossy GAP widoczene na tygodniowym wykresie WIG20, odwrócone flagi obecne na WIGu, sygnały SELL dla PLN, aktywny klin na DAX oraz trójkąty na S&P500 i DJIA sprawiają, iż poziom optymizmu wyraźnie zmalał i dalej maleje.

Niemiecka Xetra jak po sznurku realizuje spadkowy scenariusz, jaki został napisany w momencie wyłamania dolnego ograniczenia klina. O zagrożeniu, jaka stwarza to formacja i czego należałoby się oczekiwać pisałem na ostatnim wpisie, zatem teraz pozosaje jedynie pogratulować niedźwiedziom konsekwencji. Niestety osuwająca się wycena DAX sprawia, że łamane są kolejne wsparcia m.in. dzienna dwusetka. SELL by MA200_d to niestety kolejny pretekst do dalszych spadków i jeżeli na Deutsche Boerse nie pojawią się byki odkręcajace ten sygnał, DAX czeka podróż w kierunku 10000 punktów. Na korzyść ursusów przemawia dodatkowo G&R z zasięgiem w kierunku 38.2% a tym samym dotychczasowe wskazania AT stałyby się jeszcze bardziej wiarygodne. Od północy na uwagę zasługuje 12.8k i do tej wysokości przewagę mają niedźwiedzie. 

Będąc myślani u naszych zachodnich sąsiadów, należałoby spojrzeć na trzecią linię Deutsche Boerse. Jak widać gołym okiem przewaga podaży jest dosyć znacząca zaś ryzyko utworzenia podwójnego szczytu nie poprawia humorów pośród akcjonariuszy. 

Na Wall Street bez większych zmian, czyli trójkąty są grane, szczyty układają się tak, jak lubią to niedźwiedzie najbardziej zaś obligacje US30Y Bond pozostają w układzie hossy. Koncepcja zakońćzenia korekty długotemrinowej w 2021r. pozostaje aktualna a tym samym kolejne miesiące mają prawo obfitować w czerwień.

Do piątku pozostało jeszcze kilka sesji i jeżeli Bond_future wybije 174.84 pojawi się dodatkowy sygnał kupna liczony wg tygodniowych świeczek.

Zagranica jak na razie nie śpieszy się do tego, aby odwrócić trend na złotym. Lokalnie trwa obrona ważnej strefy wsparcia, zatem nie można wykluczyć, że PLN_Index obroni się na bieżących poziomach, jednakże sekwencja szczytów, układ tygodniowych świeczek, trend, średnie etc. wciąż są na niekorzyść polskich byków a to znów uderza w WIG czy WIG20.

Na wykresie indeksu szerokiego rynku  nadal obowiązuje odwrócona flaga, której zasięg wskazuje na ruch w kierunku strefy 45000 punktów. Tego typu scenariusz pozwoliłby zwolennikom grania shortów do podejścia pod niedomkniętą tygodniową lukę hossy. Formacja GAP_w tylko raz nie została domknięta na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat, dlatego też majowo-lipcowa ucieczka byków coraz bardziej wygląda na przedwcześną. Jak pokazuje historia i dotychczasowe spostrzeżenia „bez domknięcia tygodniowych luk hossy warszawskim bykom trudno jest zbudować wiarygodną hossę”. 

Wnioski nasuwają się same i jak na razie przełomu na kreskach nie widać…

PN