Super cykl, czy może jednak super opór?
Minął już okrągły rok od momentu, w którym bessa osiągnęła swoje minimum. Na rynkach towarowo-surowcowych podaż wycofała się na wyższe poziomy a lokalne opory, widoczne na większości liczących się wykresów, zostały wyłamane. W mediach coraz częściej przytaczane jest pojęcie supercykl, w ramach którego hossa dopiero co się rozkręca. Zanim jednak do tego dojdzie, byki w pierwszej kolejności muszą poradzić sobie ze strefą oporu, do której dotarły. Łatwo nie będzie, a biorąc pod uwagę techniczne aspekty wykresu, można nawet użyć pojęcia superstrefa.
Jednym ze sposobów mierzenia panujących trendów na rynkach towarowo-surowcowych, jest śledzenie zmian jakie czyni CRB_Index. Benchmark ten, wprawdzie posiada swoje wady, ale jest poręcznym wskaźnikiem pozwalającym ocenić, co słychać ogólnie na ropie, miedzi, bawełnie czy u świnek. Wprawdzie udział wieprzowiny w wycenie ww. indeksu jest nieporównywalny względem wagi, jaką ma ropa, ale i tak jest to nadal świetny wskaźnik do uchwycenia towarowo-surowcowej koniunktury.
Od kwietniowego dołka CRB_Index zyskał już 100%. Jest to więcej, niż w tym samym okresie umocnił się DJIA czy też S&P500, jednakże mniej od towarowego indeksu DJTA. Jankeski wskaźnik spółek towarowych zdołał od zeszłorocznej podłogi podnieść się o około 140% czyli jest to wynik prawie o połowę lepszy od CRB_Index. Pojawia się zatem pytanie, który z tych dwóch wskaźników będzie mocniej równał do drugiego? Biorąc pod uwagę najwyższe od prawie ćwierćwiecza wykupienie obecne na DJTA (RSI_w obecnie zbliża się do wartości 80 punktów), tutaj większe jest prawdopodobieństwo tego, że to jeden z członków rodziny DJów wykona bardziej znaczący ruch.
Patrząc na wykres DJTA, oprócz historycznych poziomów i olbrzymiego wykupienia, nomen omen ostrzegającego o zbliżającej się średnioterminowej korekcie, brakuje klarownych sygnałów sprzedaży. Jest drogo, ale nie oznacza to z automatu, że nie może być drożej. Manufaktury gotówki praktycznie nie przestają pracować 24h, zatem i przystań, do której zaparkowały dolary, jeny, juany czy euro, z automatu tworzą bańkę. Jeżeli napływ pieniądza nadal będzie się utrzymywał, o dalsze szczyty nie trudno, jednakże nie można wykluczyć, że towarowym bykom zaczyna być już coraz bardziej stromo pod górę.
Na uwagę zasługuje długoterminowy wykres CRB_Index. Na poniższej rycinie, obrazującej jedynie ostatnie dwadzieścia pięć lat, można doszukać się bardzo ważnej strefy oporu. W okolicy psychologicznego poziomu 200 przebiega granica, która wielokrotnie odmieniła losy towarowych byków i surowcowych niedźwiedzi.
Wiarygodne wybicie strefy 200 przez CRB_Index faktycznie zwiększyłoby szansę na kontynuację super hossy, jednakże zanim do tego dojdzie, byki muszą się zmierzyć z superoporem. Uda się? Zobaczymy…
PN