Zeszłoroczny powrót USDPLN z dalekiej podróży, czyli ze strefy 5zł, zmienił układ sił nad Wisłą. Skorzystał na tym rynek kapitałowy – WIG wykonał pivot, WIG20 zaliczył denko a WIG20USD przetestował ze skutkiem pozytywnym dolne ograniczenie kanału.

---

Quo Vadis Zielony? może zapytać niejeden klient w kantorze. Z technicznego punktu widzenia magnesem ma prawo okazać się dolne ograniczenie kanału czyli okolice 4.00. Psychologicznie taka układanka ma sens. Kiedy? Nie wszystko musi być zapisane w otwartej księdze AT – techniczne puzle jak na razie pasują do siebie, zabwa trwa a czasu na realizację takiego scenariusza jest sporo.

Wszystko to za sprawą eurodolara, który zmienił trend ze spadkowego na wzrostowy. W ostatnich miesiącach sporo się wydarzyło na rynku FX. EURUSD wyłamał kanał spadkowy. Wykonał overlap w oparciu o marcowe denko z 2020r. Przebił się przez zniesienie Fibonacciego 38.2% poprzedniej bessy. Wydostał się nad średnią kroczącą zwaną dwusetką. Brakuje kilku sesji czy może tygodni, aby MA200_d zaczęła się wznosić. Ostatni raz taki wyczyn miał miejsce w czerwcu 2020r. A jeszcze wcześniej w lipcu 2017r.

A co na to EURPLN? No, tutaj pojawiają się schody i na pierwszy plan wysuwa się dywergencja o negatywnym zabarwieniu. Dzisiaj (środa 18.01.2023r.) ww. cross przebił się przez lokalny opór. Żółta lampka świeci się coraz mocniej dla graczy giełdowych, którzy swój outlook na rynek akcji łączą z tym, co się dzieje na FX. Czy aktywacja oG&R staje się faktem, czy może jednak jest to kolejny FAKE i złoty zaczyna ponownie umacniać się? Wg stanu na godzinę 18:00 euro łamie linią szyi i otwiera sobie drogę w kierunku 4.78.

Na wykresie tygodniowym też nie jest zbyt kulturalnie. Wprawdzie słowa niecenzuralne jak na razie nie pojawiły się, ale cierpliwość byków wydaje się być ograniczona. Wg klasycznego schematu tygodniowych świeczek czyli tzw. SoWC (Sequence of Weekly Candles), pojawił się akademicki sygnał kupna. O jego negacji będzie można mówić poniżej 4.63, a do tej wysokości dla EURPLN obowiązuje scenariusz wzrostowy. Analogii nie trzeba szukać daleko na wykresie. Ten sam sygnał pojawił się w sierpniu 2022r. i jak się skończyło wszyscy wiemy. A jak nie pamiętamy to pomoże poniższa rycina.

Konkluzja? Analiza techniczna jest na tyle ezoteryczną dziedziną, iż każdy jej użytkownik może na swój sposób interpretować tzw. Factory Output. Jak to mawiał mój kolega po fachu „Dobrze zrobiony wykres nie potrzebuje komentarza”…

PN