Co na miedzi siedzi.
Co na miedzi siedzi?
Copper jest tym surowcem, na który bacznie zwracają uwagę akcjonariusze lubińskiej spółki. Kiedy ceny miedzi zaczynają rosnąć pojawia się presja na aprecjację notowań KGHM, a kiedy notowania rudego metalu schodzą na południe wówczas grono chętnych do wyprzedaży akcji znacząco rośnie. Kiedy jednak copper przebywa w długoterminowym trendzie spadkowym wówczas pochylanie się nad wykresem KGHMu ma na celu wychwycenie jedynie krótkoterminowych ruchów wzrostowych, na których można pohandlować na giełdzie. Inaczej jest jednak na rynku forex, gdzie nie liczy się tak naprawdę kierunek lecz zmienność, bez której każdy prawdziwy trader nie zdołałby osiągnąć pożądanej stopy zwrotu.
W ostatnich dniach temat miedzi ponownie stał się jednym z kluczowych zagadnień i to nie tylko dlatego, iż inny surowcowy gigant JSW pokazał wszystkim jak wygląda prawdziwy trend wzrostowy, a dlatego iż copper future znów nie poradził sobie z kluczowym oporem. Mowa jest o dolnym ograniczeniu kanału spadkowego wytworzonego na przestrzeni 2012-2016.r., od którego surowiec ten już wielokrotnie się odbijał tracąc na wartości.
Rysunek 1. Copper future wykres tygodniowy – kanał spadkowy jako opór.
Obecnie trwa kolejna próba przedostania się do wnętrza tej spadkowej formacji jednakże ostatnie zatrzymanie aprecjacji może okazać się sygnałem ostrzegawczym dla wszystkich tych, którzy podejmują się śmiałej próby złapania miedzi. Czy jednak copper future jest technicznie skazany na porażkę? Skoro opory są niewybite zaś tygodniowe EMA przebywają w układzie spadkowym, to trudno jest o optymistyczne wnioski dla HG.F. Jednakże jak weźmie się pod uwagę dodatnio nachyloną dwusetkę, tygodniowy układ białych świeczek a także przebywanie cen w czwartej ćwiartce trójkąta, to koncepcja ewentualnych wzrostów nie wydaje się być abstrakcją. Z klasycznego punktu widzenia im bliżej jest do Apexu tym rośnie prawdopodobieństwo wybicia się cen, dlatego też w przypadku miedzi trzeba przygotować się na zbliżające się wertykalne pobudzenie.
Rysunek 2. Copper future wykres dzienny – trójkąt średnioterminowy.
Pozostaje jednak najważniejsze pytanie: w którą stronę nastąpi wybicie? Zgodnie z prawami fizyki należałoby wychodzić z założenia, iż dopóki nie pojawią się siły przeciwstawne do panującego trendu, dopóty dotychczasowy kierunek zostanie utrzymany. A to oznaczałoby, że copper wyjdzie dołem z widocznej powyżej formacji. Na szczęście trójkąty mają to do siebie, iż są strukturami neutralnymi a to oznaczałoby iż błędem byłoby oczekiwanie tylko na jeden scenariusz czyli na dalsze spadki. Obecnie dostępnych jest wiele wykresów, na których ceny po zbudowaniu trójkąta wybiły się z niego górą wchodząc w etap hossy, zatem rysowanie czarnych scenariuszy jest jeszcze nie na miejscu. Za każdym razem myśląc o surowcach należy pamiętać o takim benchmarku jak CRB, który publikowany jest od 1957 roku. Obejmuje on m.in. takie towary jak kukurydza, ropa, miedź, srebro, bawełna, cukier, nikiel, kakao czy kukurydza. Wprawdzie indeks ten jest zdominowany przez ropę to jednak pozostałe 18 komponentów posiada względnie porównywalne wagi.
Rysunek 3. Indeks CRB a copper future, wykres tygodniowy – korelacja.
Patrząc na korelację pomiędzy cenami miedzi a indeksem CRB okazuje się, że trendy panujące na rynkach towarowych wyznaczają kierunek dla copper future i bez zgody wskaźnika Commodity Research Bereau nic poważniejszego z rudawym metalem się nie stanie. Dlatego też szukając odpowiedzi na pytanie w którą stronę wybije się miedź należałoby posłużyć się wykresem CRB i tam poszukać wskazówek.
Rysunek 4. Indeks CRB wykres tygodniowy – oG&R.
W czerwcu tego roku indeks CRB zatrzymał się na wysokości ruchomego oporu (EMA_w) a zapoczątkowana w styczniu nowa, wzrostowa fala osiągnęła swoje apogeum po nieobserwowanej od ponad 5 lat aprecjacji. Następująca później korekta okazała się dosyć łagodna a ceny cofnęły się do wysokości majowych minimów. Na szczęście ani w sierpniu ani we wrześniu CRB nie zszedł poniżej dziennej dwusetki, która przestała się osuwać na południe i ponownie po dwudziestu miesiącach zaczęła trwale rosnąć.
Rysunek 5. CRB Indeks wykres dzienny – trójkąt.
Na wykresie zaczęła coraz mocniej wyrysowywać się struktura odwrócenia trendu zwana oG&R jednakże do jej aktywacji jest jeszcze zbyt dużo miejsca, aby można było już dzisiaj na jej podstawie wysuwać optymistyczne wnioski. Jak na razie budowany jest także trójkąt (nieco inny niż na copper future) i dzięki zmianie kąta nachylenia MA200d należałoby sądzić, że byki bliskie są ponownego przejęcia władzy. Formacja się zawęża, do Apexu jest coraz mniej miejsca zatem także i tutaj nadchodzi moment wybicia się benchmarku z konsolidacyjnej struktury. W którą stronę? Optymiści mówią, że w górę zaś pesymiści, że w dół a jak będzie o tym przekonamy się już wkrótce.