WIG20USD z klinem
Od początku roku WIG20USD porusza się trójkami. Po kilku zwyżkach i zniżkach byki z niedźwiedziami wychodziły trójkąt. Formacja jak każda inna forma konsolidacji. Dopóki nie ma wybicia, dopóty nie ma sygnału. Jednakże kiedy trójkąt jest zwyżkujący i osadzony na szczycie hossy, wówczas zapala się pomarańczowe światełko ostrzegawcze.
Mowa oczywiście o złowieszczej formacji klina. Trójkąty takie pojawiają się zazwyczaj w końcowych fazach ruchu. Zarówno w bessie jak i hossie. Dzisiaj jest mowa o klinie kończącym wzrostową falę – jest to oczywiście teza. No bo jak inaczej, skoro WIG20USD nadal porusza się wewnątrz formacji. Wsparcia jak i opory jeszcze pozostają nienaruszone. Ogólnie Chillout.
Ostatni raz tego typu struktura, chociaż odbiegająca od podręcznikowych przykładów, pojawiła się w 2020r. Wówczas zakończyło się to mocniejszą wyprzedażą akcji nad Wisłą. Sygnał pojawił się we wrześniu w momencie przerwania dolnego ograniczenia klina.
Do końca tygodnia pozostały jeszcze niecałe dwie sesje. Możliwe, że wyrysuje się spadająca gwiazda. Byłby to kolejny argument w łapach niedźwiedzi. Gdzie szukać ewentualnych liderów podróży na południe? Na wykresach kluczowych banków można doszukać się kilka podażowych formacji. Potencjał jest. Miejsca nie brakuje. Jednakże jak to bywa w takich przypadkach, rynek i tak zrobi swoje. A ww. przykład trzeba traktować w kategorii ciekawostek technicznych leżących na półce obok innych zagadnień akademickich.
PN