Gdzie dwóch analityków tam trzy zdania.

Nie musisz być specjalistą, aby znać się na wykresach ani być ekspertem, aby je właściwie interpretować. Każdy widzi co chce i jak chce a kiedy nie chce widzieć, wówczas nie patrzy – pełna dobrowolność. Wydawałoby się, iż Analizę Techniczną praktykuje każdy ten, który nie ma czasu, ochoty czy też wystarczającego poziomu wiedzy ekonomicznej potrzebnej do tego, aby zagłębić się w bilanse, śledzić zyski i straty oraz być na bieżąco ze wszystkimi komunikatami płynącymi ze spółki. Któż traciłby dziennie kilka godzin na to, aby wrzucać do excela wszystkie potrzebne informacje finansowe oraz ekonomiczne tylko po to, aby dowiedzieć się ile teoretycznie warta jest jedna akcja? Wystarczyłoby przecież spojrzeć tylko na wykres i bez „większego wysiłku” ocenić sytuację. Cena + czas = wynik. Proste? Oczywiście, że tak gdyż rynek jest prosty. To dlaczego tak niewielu udaje się regularnie osiągać zadowalający wynik w zarządzaniu portfelem, analizowaniu i inwestowaniu? Raz można trafić, za drugim razem może się udać, kilkakrotnie uda się oszukać rynek, jednakże w średnim jak i długim terminie skuteczność Analizy Technicznej zaczyna spadać i większość inwestorów zaczyna traktować ją jako zbędny dodatek do gry w kasynie zwanym giełdą.

Ekonomia nie jest nauką ścisłą – bez uświadomienia sobie tej jakże cennej myśli nie da się osiągnąć zadowalającego wyniku w rynkowej grze. Nauki ścisłe mają to do siebie, iż bazują na twardych zasadach oraz wykorzystywane są modele matematyczne. Istnieje myślenie zerojedynkowe a dzięki binarnemu postrzeganiu panujących reguł można w precyzyjny sposób opisać czy też zbadać każde zjawisko. Niestety tego nie ma ani w ekonomii ani w Analizie Technicznej będącej jedynie pochodną ekonomii – nauki opisującej procesy gospodarowania. Istnieje bardzo silny wpływ czynnika ludzkiego na zachodzące ekonomiczne procesy i aby rozszyfrować rynek należałoby wpierw rozgryźć tych, którzy stoją za fluktuacją cen akcji, trendem indeksów, deprecjacją obligacji czy też zmiennością par walut. Nie wolno walczyć z rynkiem lecz starać pokonać się uczestników tego rynku. Gra na giełdzie jest bardzo podobna do pokera, który nie jest grą w karty lecz grą z przeciwnikiem . Kupując tysiąc akcji nie staraj się zostać akcjonariuszem, ale jedynie tym, który będzie musiał znaleźć głupszego od siebie w celu odsprzedania akcji po wyższej cenie. Gra na giełdzie jest grą nieznanych sobie oszustów, którzy dzięki elektronicznej platformie handlu mogą bezkarnie wciskać i odbierać sobie instrumenty finansowe w nadziei, że ten drugi nie wie, jaki właśnie popełnia błąd. Sprzedając nie chcesz, aby ceny jeszcze urosły, zaś kupując masz nadzieję, iż niżej nie będzie. Każda transakcja zostawia po sobie ślad, który jest umieszczany na wykresie. Tam widać cenę, wolumen oraz czas czyli wiesz wystarczająco dużo, aby zdołać odczytać zamiary mądrzejszego gracza oraz pokonać głupszego. Każdy może spojrzeć na wykres, każdy ma prawo na własny sposób zinterpretować to co widzi i co najważniejsze każdy ma prawo subiektywnie podjąć decyzję. To wszystko sprawia, iż jeden wykres dla dwóch różnych analityków generuje trzy różne zdania.  Niestety zdecydowana większość inwestorów oraz uczestników rynków finansowych nie umie efektywnie korzystać z wykresów. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta: Niewłaściwie zdobyta wiedza osadzona na błędnie zbudowanych fundamentach praktyki nie ma prawa przełożyć się na wyniki. Tylko rzetelna edukacja poparta nieustannym studiowaniem rynku pozwoli przygotować się do udzielenia odpowiedzi na proste pytanie: Jak patrzeć, aby widzieć?

W przeciągu ostatnich dni miałem ogromny zaszczyt otrzymać dwa, szczególnie ważne w pracy analityka w Polsce, wyróżnienia. Pierwszym z nich jest wygranie całorocznej rywalizacji odbywającej się pomiędzy najlepszymi technikami w kraju a miało to miejsce na łamach gazety giełdy Parkiet. Osiągnięta stopa zwrotu wyniosła 56% i była dwukrotnie wyższa od konkurentów, którzy wdrapali się na podium. Drugim najważniejszym osiągnięciem było wygranie plebiscytu na Najlepszego Analityka w Polsce w kategorii Analiza Techniczna, w której udział wzięło ponad 30 podmiotów związanych z rynkiem kapitałowym z takich instytucji jak TFI, OFE oraz AM.  W tym miejscu bardzo dziękuję za Wasze głosy, które motywują mnie do dalszej ciężkiej pracy, do bezgranicznego poświęcania się rynkom finansowym oraz do kontynuacji mojej pasji, której żywot liczę na ponad 20000 godzin. Jednakże najważniejsze co czuję to potrzebę przekazania swej wiedzy wszystkim tym, którzy chcą ją posiąść, aby przestać dryfować po rynkach finansowych.

Serdecznie pozdrawiam

Piotr Neidek